Dowódcą 1-szej Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki był generał
brygady Wojciech Bewziuk.Od początku sierpnia utrzymywał się wzdłuż linii:
Zbytki (nad Wisłą), Stacja kolejowa i fabryka w Międzylesiu, południowy skraj
lasu Anin i Pohulanka. Nieprzyjacielska artyleria i bateria moździerzy
wspierały oddziały niemieckie, które zgrupowane były na wschodnim brzegu Wisły
i w Aninie. 9-go września generał Bewziuk wydał rozkaz natarcia, które miało
rozpocząć się 10-go września w Międzylesiu. Stan przygotowań przyjechał
osobiście skontrolować dowódca 1-go Frontu Białoruskiego Marszałek Konstanty
Rokosowski. 10-go Września na ulicach Międzylesia rozpoczęły się walki, które
następnie przeniosły się na ulice Anina. W walkach zginął major Dziewanowski,
którego zastąpił kapitan Bondał oraz porucznik Katkowski. W walkach brała
udział piechota, artyleria i czołgi. Najbardziej wysunięty do przodu batalion
szturmowy 1-go pułku walczył zaciekle na ulicach Anina wspierany przez działa
pancerne 1-go samodzielnego dywizjonu artylerii pancernej pod dowództwem
ogniomistrza Rutkowskiego. Budynki w Aninie stały w ogniu. W jednym z narożnych
budynków na południowym skraju Anina Niemcy ogniem z ciężkich karabinów
maszynowych zamknęli drogę naszej piechocie. Niedaleko też był schron
nieprzyjaciela. Naszym artylerzystom strzałami z dział „czterdziestek piątek” i
„ siedemdziesiątek szóstek” udało się rozbić hitlerowskie CKM-y i zmusić
nieprzyjaciela do cofnięcia się, co umożliwiło piechocie ruch do przodu.
Sukcesem artylerzystów było również odbicie niemieckiej radiostacji w jednym z
domów. W walkach wsławił się też trzeci batalion pod dowództwem kapitana
Kapuścińskiego posuwający się w kierunku szosy lubelskiej do Anina i kaczego
Dołu.Na prawym skrzydle batalionu Kapuścińskiego nacierała też 9-ta kompania kapitana
Zismana, który został ranny, podobnie jak dowódca 7-mej kompanii, którego
zastępował chorąży Lustig.
9-ta kompania miała trudne zadanie, ponieważ na jej drodze
było najwięcej zabudowań nieprzyjacielskich.Walczyli oni niemal o każdy budynek zajęty przez
wroga.Wykazali się wielkimi umiejętnościami taktyki bojowej, inicjatywą i
poświęceniem.Pomocą w walkach 9-tej kompanii służył też 2-gi batalion.W lasku
anińskim napotkali oni liczne przeszkody w postaci drutów kolczastych i min
pułapek.W umożliwieniu przejścia z pomocą przyszli Radzieccy saperzy.Ich praca
umożliwiła szybki ruch do przodu.W czasie, gdy wzdłuż torów kolejowych toczyła
się zacięta walka, w której brał udział 1-szy Pułk piechoty, na prawo od niego
walkę toczyli żołnierze 3-go Pułku piechoty pod dowództwem kapitana
Zalewskiego.Na czele zaś nacierała 4-ta kompania porucznika Waganase.Ten
zmasowany atak zmusił nieprzyjaciela do cofnięcia się w głąb lasu.Tego samego
dnia Anin zastał zdobyty a około godziny 17-tej zdobyto stację Wawer. 15-go
września rano wolna była Praga.Widok był straszny. W około były wyrwy, leje po
bombach, zawalone rowy strzeleckie.Wrześniowe walki były dużym doświadczeniem i
przeżyciem dla mieszkańców Anina.Ofiar tej tragedii można szukać na cmentarzu
ofiar II Wojny Światowej w Aninie. Straty 1-szej dywizji wynosiły 310 osób a
1500 było rannych. Straty po stronie wroga były znacznie większe. Około 2000
zabitych, 106 rannych i wziętych do niewoli.
Źródła:
- W. Tuszyński „Kościuszkowcy w walce o Pragę” Wydawnictwo MON 1953r.
- Kazimierz Kaczmarek „Warszawie wolność” Wydawnictwo Książka i Wiedza 1985r.
- Wikipedia: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Anin&action=edit§ion=5
- Zdjęcia: http://www.byledobiec.pl/MPK/zielony.htm, http://blip.pl/tags/miedzylesie
Copyright © 2013 Michał Tomaszewski